Wakacje we Włoszech – zabrać EKUZ czy kupić ubezpieczenie turystyczne?

Włochy należą do tych krajów, które cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem turystów, niezależnie od pory roku. Podróżnicy zachwycają się malowniczą Toskanią, starożytnym Rzymem, wspaniałymi plażami nad pięcioma morzami, a zimą szusują po trasach Alp czy Dolomitów. Jaki by nie był cel włoskich wakacji, trzeba wiedzieć, na co możemy liczyć w razie nagłych problemów ze zdrowiem. 

Fakt, że Polska należy do Unii Europejskiej sprawia, że podróżując po innych krajach Wspólnoty, możemy korzystać z publicznej służby zdrowia danego kraju na takich samych zasadach jak jego obywatele. Umożliwia to Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego, wydawana bezpłatnie przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Zasada ta dotyczy również Włoch. Jednak trzeba wiedzieć, że w tym leżącym na Półwyspie Apenińskim kraju obowiązuje współpłacenie za niektóre usługi zdrowotne. Posiadacze karty EKUZ muszą mieć więc świadomość, że wizyta u lekarza będzie wiązała się z wydatkami.

Włochy z kartą EKUZ – co za darmo, a co odpłatnie?

Za wizytę u lekarza pierwszego kontaktu zapłacimy zryczałtowaną opłatę w wysokości 36,15 euro (ok. 155 zł). Częściowo odpłatne może być również leczenie ambulatoryjne. Darmowy jest za to – choć wyłącznie w podstawowym standardzie – pobyt w szpitalu. Pełna odpłatność, dla odmiany, dotyczy leczenia stomatologicznego.

Dla narciarzy bardzo ważne jest, że w razie wypadku w górach zarówno pomoc, jak i transport do placówki medycznej (także helikopterem) będzie płatny. Tu rachunki bywają zawrotne i sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.

By skorzystać z publicznej służby zdrowia i uniknąć obciążenia pełnymi kosztami leczenia, należy mieć przy sobie kartę EKUZ (najlepiej również jej kopię ksero) oraz dowód tożsamości.

Ubezpieczenie turystyczne – co da nam we Włoszech?

Przede wszystkim zdejmie z nas obowiązek dopłacenia do świadczeń w placówkach publicznej służby zdrowia. Ale polisa turystyczna pokrywa również koszty korzystania z usług lekarzy przyjmujących prywatnie – a to właśnie ich gabinety bywają tymi, które są najłatwiej i najszybciej osiągalne w miejscowościach typowo turystycznych.

Ubezpieczenie daje nam również dostęp do pakietu assistance, czyli do usług Centrum Operacyjnego, które przez całą dobę jest w stanie zorganizować pomoc lekarską czy transport do szpitala. Wystarczy zadzwonić i opowiedzieć o tym, co złego dzieje się ze zdrowiem, wyjaśnić, gdzie jesteśmy, a także podać imię, nazwisko oraz numer polisy. Można również szukać lekarza na własną rękę lub w poważniejszych przypadkach po prostu wezwać pogotowie. Wówczas ważne jest, by zbierać wszystkie rachunki wystawiane nam przez placówki medyczne, a ubezpieczyciel zwróci je nam po powrocie do kraju.

Różne włoskie wakacje – różne polisy

W zależności od tego, co zamierzamy we Włoszech robić, polisy, które wykupujemy, powinny się od siebie różnić.

Na zwiedzanie -> wystarczy klasyczna polisa turystyczna, która nie tylko pokrywa koszty leczenia w nagłych wypadkach, ale gwarantuje wypłatę pieniędzy w razie zniszczenia czy kradzieży bagażu oraz – w wyższych pakietach – zawiera w sobie ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków i od odpowiedzialności cywilnej. Ważne, by przy wyborze ubezpieczenia nie zapomnieć o wykupieniu niezbędnych zwyżek. Dotyczy to osób po 65 roku życia, a także cierpiących na choroby przewlekłe, takie jak astma, silna alergia, epilepsja, cukrzyca czy nadciśnienie. We Włoszech w sezonie temperatura może znacznie przekraczać 35 stopni Celsjusza, dlatego w przypadku osób zmagających się z problemami sercowymi może wystąpić pogorszenie stanu zdrowia.

Na narty -> rekomendowana jest specjalna polisa narciarska. Działa ona na tych samych zasadach co turystyczna, ale swym zakresem obejmuje również kontuzje związane z jazdą na nartach czy snowboardzie. Co ważne, takie ubezpieczenie pokrywa także koszty ratownictwa w górach oraz transportu do szpitala. O tym, jak ważne jest posiadanie specjalnego ubezpieczenia narciarskiego, niech świadczy fakt, że włoscy ratownicy, którzy udzielają pomocy cudzoziemcom po wypadku na trasie zjazdowej, od razu pytają właśnie o posiadanie takiej polisy.

Na sportowo -> dla tych, którzy w góry wybierają się, by się wspinać, dla żeglarzy, nurków, amatorów jazdy skuterem wodnym czy skoków na bungee istnieje polisa sportowa. Tu również zasada działania jest identyczna co w polisie narciarskiej, ale zakres obejmuje wszystkie wyżej wymienione (i znacznie więcej) dyscypliny sportowe. Ubezpieczenie występuje w dwóch pakietach – Active i Extreme. Różni je – poza sumą ubezpieczenia (odpowiednio: 20 tys. euro i 50 tys. euro), również zakres sportów (więcej przydatnych informacji o polisie sportowej znajdziesz TUTAJ).

Czytaj także

Narty dla ambitnychCzytaj...
Jak wybrać i zadbać o sprzęt narciarski?Czytaj...
Narciarskie gadżety sezonu 2017/2018Czytaj...
Narciarz na diecie, czyli co zjeść żeby mieć siłę na stoku!Czytaj...
Sprawdź także odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania lub skontaktuj się z nami pod numerem +48 22 522 27 75
Ubezpieczenia zapewnia
Partner technologiczny: ASHURO