Wyjazd do Czech – zabrać EKUZ czy kupić ubezpieczenie turystyczne?
Czechy są dobre na wszystko – i na wiosenny wypad w góry, i na letnie zwiedzanie Pragi, na jesienne spacery po Morawach, a także na zimowe szusowanie na stokach. Jak się zabezpieczyć, by w razie problemów ze zdrowiem w czasie podróży do naszego południowego sąsiada ustrzec się dodatkowych kłopotów?
Opieka zdrowotna w Czechach
Choć do Czech mamy blisko, być może niewielu wyjeżdżających tam turystów zdaje sobie sprawę z tego, że tamtejsza służba zdrowia jest częściowo odpłatna. Oznacza to, że Czesi za wizytę u lekarza czy pobyt w szpitalu dopłacają z własnej kieszeni.
Jak wygląda cennik?
- Wizyta u lekarza (zarówno pierwszego kontaktu, jak i u specjalisty) – 30 Kč (ok. 5 zł);
- Dzień pobytu w szpitalu – 100 Kč (ok. 16,50 zł);
- Wizyta w ambulatorium, a także wizyta domowa lekarza dyżurnego – 90 Kč (ok. 15 zł);
- Wydanie leku na receptę - 30 Kč (ok. 5 zł) od sztuki.
Co ważne szczególnie dla narciarzy, w pełni płatne są koszty ratownictwa górskiego oraz transportu lotniczego. Pacjent z własnej kieszeni pokryje również koszty przewiezienia do Polski.
Do Czech z kartą EKUZ
Jako że Czechy są członkiem Unii Europejskiej, na ich terenie obowiązuje Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotne. Jest to dokument bezpłatnie wydawany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, który poświadcza prawo do korzystania z publicznej służby zdrowia na takich samych zasadach, jak obywatele danego kraju. Oznacza to, że każdy, kto pojedzie do Czech wyposażony wyłącznie w kartę EKUZ, a komu przytrafią się problemy zdrowotne, będzie musiał zapoznać się z opisanym wyżej cennikiem i sięgnąć do kieszeni.
O ile na tle innych krajów Europy, np. krajów leżących na północy, opłaty te nie są wygórowane, o tyle koszt transportu do Polski może już poważnie naruszyć budżet czy wręcz przekroczyć wydatki założone na cały wyjazd.
EKUZ nie obejmuje również wizyt w prywatnych gabinetach lekarskich. A zdarza się, że właśnie one wydają się nam w danym momencie najłatwiej i najszybciej dostępne.
Do Czech z ubezpieczeniem turystycznym
Zabezpieczeniem przed nadprogramowymi kosztami będzie polisa turystyczna. Jest to swego rodzaju umowa, zgodnie z którą ubezpieczyciel w razie nagłej choroby czy wypadku zobowiązuje się zorganizować nam pomoc medyczną i pokryć jej koszty. Suma, jaką będzie gotów wyłożyć na nasze leczenie, określona zostaje w momencie zawarcia ubezpieczenia i zależy od wybranego przez nas pakietu
- Standard – 20 tys. euro,
- Medium – 40 tys. euro,
- Optimum – 80 tys. euro,
- VIP – 200 tys. euro.
I nie ma tu znaczenia, czy korzystamy z publicznej, czy z prywatnej służby zdrowia. Problemem przestaje być również kwestia przewiezienia chorego czy rannego do Polski – polisa nie tylko pokryje koszty takiego transportu, ale jeszcze ubezpieczyciel – w ramach pakietu assistance – całą operację zorganizuje i przeprowadzi.
Na narty do Czech z ubezpieczeniem narciarskim
Szczególną sytuacją jest zimowy wyjazd narciarski. Jazda na nartach czy snowboardzie jest bowiem uznawana za sport dość ryzykowny, a sama specyfika takiego wypoczynku – bardziej wymagająca.
Dlatego narciarze wybierający się w czeską część Sudetów zdecydowanie powinni wybrać polisę narciarską. Jej zakres i zasady działania są generalnie takie same jak w przypadku ubezpieczenia turystycznego, tyle że działają również w razie wypadku na stoku (i to jest jej przewaga nad wersją typowo turystyczną). W polisie mieści się również ratownictwo górskie.
Ale jest także typowo narciarski bonus – pokrycie kosztów wypożyczenia sprzętu narciarskiego czy karnetów na trasy w razie problemów ze zdrowiem na tyle poważnych, że uniemożliwiających stawienie się na stoku. Odszkodowanie dostaniemy również wtedy, gdy okaże się, że w najbliższej okolicy nie ma żadnej odpowiednio przygotowanej trasy, bo np. śnieg stopniał.
Jak działa ubezpieczenie narciarskie? Więcej szczegółów TUTAJ.