Jakie pod palmę, a jakie na narty? Jak wybrać ubezpieczenie podróżne

Ubezpieczenia turystyczne są coraz bardziej szyte na miarę. Poprzez różne warianty i dodatkowe opcje, które można w razie potrzeby wykupić, możemy zbudować ochronę najbardziej odpowiednią w czasie naszego urlopu. Jak zabrać się za to, kiedy wybieramy się nad ciepłe morze, a jak wtedy, kiedy chcemy oddać się białemu szaleństwu.

W góry? Ubezpieczenie narciarskie

Jeśli wybieramy się na zimowy wypoczynek w góry, najpierw zadajmy sobie pytanie, co zamierzamy w tym czasie robić. Zapewne najszybciej i najczęściej padnie odpowiedź: jeździć na nartach albo na desce. A skoro tak, to zdecydowanie odradzamy klasyczną polisę turystyczną, która nie zawiera w sobie ochrony w razie wypadku podczas szusowania po stokach i trasach zjazdowych.

Dla takich podróżnych najbardziej odpowiednie będzie szyte na miarę ubezpieczenie narciarskie. Po pierwsze, w swoim zakresie ma ono organizację i pokrycie kosztów pomocy medycznej oraz leczenia w razie wypadku podczas uprawiania sportów zimowych – nie tylko klasycznego narciarstwa. Po drugie, ubezpieczyciel bierze na siebie koszt akcji ratowniczej w górach oraz koszt przewiezienia poszkodowanego do placówki medycznej. A w krajach alpejskich taki transport bywa bardzo kosztowny.

Po trzecie wreszcie, ubezpieczenie na narty zawiera w sobie dedykowany dla narciarzy pakiet – gwarancję wypłaty świadczenia w sytuacji, kiedy już na miejscu okaże się, że nigdzie w okolicy trasy nie są gotowe do jazdy.

Więcej informacji o tym, jak chroni ubezpieczenie narciarskie znajdziesz TUTAJ.

Pod palmę? Ubezpieczenie podróżne

Jeśli naszym wakacyjnym celem są ciepłe kraje i przede wszystkim leniuchowanie na plaży, wystarczającą opcją będzie polisa turystyczna. Tu warto rozważyć, który jej wariant wybrać. Jeśli podróżujemy z małymi dziećmi, najbardziej właściwy będzie ten najwyższy (PODRÓŻE VIP), ponieważ ma zdecydowanie najwyższą sumę ubezpieczenia (200 tys. euro). To ważne, bo o ile sami często jesteśmy gotowi przecierpieć fragment urlopu, by z jakimś problemem iść do lekarza już po powrocie do kraju, o tyle w przypadku maluchów rzadko kiedy taką wizytę można odwlec.

Warto tu wziąć pod uwagę również cel podróży – im dalej, tym ewentualna pomoc medyczna i transport do Polski będzie droższy.

Chyba że…

Sytuacja będzie nieco inna, jeśli w czasie urlopu w ciepłych krajach planujemy uprawiać nieco bardziej ryzykowne sporty. Nurkowanie, jazda skuterem wodnym, kajakarstwo górskie, kite-surfing – wszystko to przez ubezpieczyciela uznawane jest za sporty ekstremalne. A te nie wchodzą w zakres polisy turystycznej, w żadnej jej opcji.

Dlatego dla takich urlopowiczów najlepszym rozwiązaniem będzie polisa sportowa. Tu dodatkowym walorem jest „zaszycie” w polisie ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków oraz odpowiedzialności cywilnej, niezależnie od wybranego przez nas pakietu (należy pamiętać, że im wyższy pakiet, tym wyższa suma ubezpieczenia).

Czytaj więcej o tym, jak wybrać ubezpieczenie, jadąc nad morze czy jezioro.

Czytaj także

Narty dla ambitnychCzytaj...
Jak wybrać i zadbać o sprzęt narciarski?Czytaj...
Narciarskie gadżety sezonu 2017/2018Czytaj...
Narciarz na diecie, czyli co zjeść żeby mieć siłę na stoku!Czytaj...
Sprawdź także odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania lub skontaktuj się z nami pod numerem +48 22 522 27 75
Ubezpieczenia zapewnia
Partner technologiczny: ASHURO